Piątek to tzw. Furaha day 🙂 nie wyrabiamy się na apel nawet na śpiewanie religijne na pierwszej lekcji :p Idę…
Czwartek to dzień w którym nie ma apelu porannego. Nie wiem czemu ale jest to taki dzień nieco mało porządny…
Dziś poranek bez pośpiechu. Po wczorajszym szaleństwie trzeba trochę zwolnić. Kąpię się i wypijam chai zagryzany bułką.Robię listę spraw do…
Pobudka o 6:30. Idę do kuchni po wodę. Chwilę muszę poczekać ale za to wypijam uji – owsiankę po kenijsku,…
Dziś wczesny poranek. Kilka minut przed ósmą rozpoczyna się apel. Dziś jak to w poniedziałek apel uroczysty z wzniesieniem flagi.…
Dziś mimo niedzieli pobudka wcześnie. Słyszę jak jeden z chłopaków czyści buty o 7 rano cicho cichutko żeby nie słyszała…
Dziś sobotnie rozleniwienie do 7:30. O tej godzinie z okrzykami wstały dzieci śpiące w internacie utworzonym w domu Phillipy. Koło…
Dziś nie obudziło mnie nic aż do 6:30 czyli pobudki śpiących jakby u nas w domu ponad 30 dzieciaków. W…
W czwartki nie ma apelu. Zjadam słodką bułkę popitą niesamowicie słodką herbatą z mlekiem – tak są rzeczy za słodkie…
Czasami ciężko sobie wyobrazić by zasięg był tak słaby. Wczoraj jednak czyli w środę zakupiłam na targu kartę sim Airtel…