Kenia, Maasailand
Sobotnie warsztaty
Dziś powinnam niepowinnam być o 8 w szkole ponieważ konsultant poprowadzi warsztaty dla nauczycieli. Z Rose jednak ustaliłyśmy że nasza pora to 9:30 😀
Zwlekam się więc z łóżka o 7:30. Idę po wodę do sąsiadki Priscilli.
Grzegorz rozpala jiko. Na drzewku obok ustawiam mój telefon tecno na którym leci radio lokalne mayan fm – wspaniale się nigdzie nie spieszyć. Po około pół godziny woda jest zagrzana – ciepła kąpiel 😍. W tygodniu jestem w szkole przed 8 więc nie mam tyle motywacji by grzać wodę rano i myje się w zimnej.
Dziś więc luksus. 😁
Piję herbatę, zjadam chleb tostowy z kremem orzechowo-czekoladowym, ustawiam panel słoneczny i idę do szkoły.
W oddali nasz domek.
No Comment