Kenia, Maasailand
Poranek u siebie
Poranki w Maasailandzie są wczesne ale zdecydowanie spokojne.
Wstajemy gdy ze szkoły słychać już jak dzieci same w klasach powtarzają zajęcia – te najmłodsze są najgłośniejsze 😀.
Grzegorz rozpalił jiko ku uciesze naszej sąsiadki Priscilli. Gotuje wodę na czarną herbatę i do umycia się razem z małym czworonożnym przyjacielem pico.
No Comment