Mokimo
Dziś budzę się wcześnie, ogarniam się i na 9:15 jestem u mamy Shidai na zajęciach.
Na przywitanie dostaję podwójnie złożony chleb tostowy i chai. Proszę ją o nieco inny tok zajęć. Ja myślę nieco inaczej ibpotrzebuję schematów a nie luźnych zdań 🙂 więc siedzimy próbuje zrozumieć i przyporządkować jak najwięcej. Koło 12 mama idzie się wykąpać, ja siedzę z chłopakami, Lesenin i Kipelian chodzą do klasy 5, Shidai do pierwszej liceum. Skończyli właśnie gotować obiad, specjalnie bym zdążyła go zjeść zrobili go wcześniej 🙂 nie gustuję w tłuszczu na kościach więc mówię że nie jestem aż taka głodna by tyle zjeść, kości szybko znikają z talerza. Pytam o ulubioną muzykę i stacje radiowe. Radio Jumbo, radio Kiss fm i Mayian oraz Nosim. Słuchamy muzyki z telefonu 🙂 Chłopaki obgryzają kostki. Mama jest już gotowa. Idziemy więc. Ona do kościoła ja do szkoły. Po drodze wstępujemy do Priscilli. Ta właśnie kończy prać. Mama Shidai zostaje ja idę do szkoły. Po drodze mijam gazele thompsona i strusia 🙂
Jest gorąco. Korzystam z naładowanej baterii i nakręcam jak dzieci bawią się na przerwie. Dziś zaczęły się egzaminy tzw opening exams. Od baby class po klasę piątą dziś każdy myślami przy kartce z egzaminem. Lunch w szkole to dziś ugali i sukuma wiki. Po lunchu i zajéciach koło 15 rozpoczyna się w-f. Razem z Suzan, Poouline i Ann nauczycielkami iddziemy poskakać z dziewczynami w kręconkę. Dużo radości :)) po 16 mierzę Solo by kupić mu jutro mundurek którego nie ma. Przed kolacją wygłupiamy sie z dziewczynkami przed domem.
Po kolacji nauczycielki zapraszają mnie na gotowanie/ smażenie mokimo i w tej wersji są to ziemniaki smażone z groszkiem i zrobione jest z nich potem puree. Pycha :))
No Comment