In Kenya do as Kenyan do.
🙂 po przestaniu z godzine w kolejce po wize udalo się 🙂 przy okazji przywital mnie plakat z polskim napisem i jestem 😀
W domu witaja mnie Tata Rose, Jose – syn i William najstarszy syn Christine. Zjadam najpyszniejsze od dwoch lat chapati z kapusta i ziemniakami i po kilku rozmowach kierujemy siÄ™ do sypialni.
W domu jest znajoma Rose, ktora bagatela Rose nie odebrala z lotniska przez bledne podanie godziny jako amerykanskiego czasu 😉
Siedzimy wiÄ™c u gory i dyskutujemy o wszystkim o Polsce, Ameryce i Kenii pod katem leczenia, zakladania organizacji czy po prostu zycia. Dopiero kolo wpoldo pierwszej udaje mi siÄ™ zasnac. By komary nie gryzly spi siÄ™ przy zapalonym mocnym swietle – jest to jakies rozwiazanie gdy siÄ™ nie ma moskitiery ale ciezko przy takim swietle zasnac 😉
Wysłano z Maasailand 🙂
No Comment