Spokojne popoludnie
Pytanie o osobe, ktora stworzyla pierwszy komputer pada do mnie niestety nie pamietam imienia i nazwiska tego niemieckiego geniusza od Z3. Pastor jest zasmucony moja niewiedza i mowi ze to na pewno byl chrzescijanin tak samo jak stworca samolotu. W myslach nad tym tokiem myslenia polemizuje no ale coz w oczach pastora widac radosc z utrzymania wartkosci akcji w wypowiedzi. Wychodzac z kosciola wszyscy po kolei staja w kole pozdrawiajac tradycyjnie wszystkich po kolei. Mi zawsze sprawia trudnosc oszacowanie wieku osoby, ktora pozdrawiam, czasami wiec chyle glowe czasami podaje reke. W zwiazku z tym ze jestem ostatni raz wszyscy ustawiaja sie do zdjecia. Wracamy z Tentuanem do domu. Soila wrocila wczesmiej jednak mimo tego serwoje nam zimne gideri z zimna kapusta 🙁 niedziela znow zawodzi jedzeniowo wiec palaszuje na koniec batonika. Popopuldnie mija leniwie by przerodzic sie w wieczorne gotowanie ndengu i ugali. Mimo glodu nie zjadam za duzo bo green gram jest stosunkowo ciezkie a minela juz 20 i wiem ze za niewiele wiecej niz pol godziny bedziemy juz w lozkach. Pozostaje tylko wieczorne udanie sie do toalety przy ktorej raz po raz lata nietoperek obijajac sie o glowe z czolowka. Wracam, zasowam zasowke, rozkladam moskitiere i po wieczornej wspolnej modlitwie zasypiam w kilka minut.
No Comment