Osimlai Gifted Hands Academy

Wysiadam z busika i wraz z Leseninem ide do szkoly. Robotnicy pracuja, wylewaja juz cement w salach. Jest po 17 siedze i gadam z Priscilla i Phillipa by po okolo godzinie skrotem wybrac sie do domu. Dogania mnie Tentuan i robi kilka zdjec – to jedyna osoba tutaj, ktora wie jak dobrze robic zdjecia. W domu czeka na nas Ezekiel takze do projektu. Slonce zachodzi i korzystajac z tego robimy duuuzo zdejec z Ezekielem docelowo na strone internetowa. Christine wraca, wymieniamy sie historiami z dnia. Na kolacje chapati pieczone przez Williama, Willsona i Soile + sukuma z pomidorami – pycha. W toalecie chyba juz na wczesne pozegnanie mnie spotykam skorpiona i jaszczurke 🙂 Dobranoc